Szacowany czas czytania: 3 minut
Eksperci: infekcje i niskie temperatury niekorzystne dla układu krążenia
W sezonie jesienno-zimowym wzrasta ryzyko wystąpienia bądź zaostrzenia chorób układu sercowo-naczyniowego – przypominają eksperci kampanii "Akcja kardioprotekcja". Ich zdaniem ma to związek m.in. z narażeniem na niskie temperatury i z częstszym występowaniem infekcji.
Liczne badania wskazują, że liczba zdarzeń sercowo-naczyniowych, takich jak zawały serca czy udary mózgu, rośnie w miesiącach zimowych. Potwierdzają to między innymi wyniki metaanalizy 23 prac naukowych, które w styczniu 2024 r. zostały opublikowane na łamach czasopisma "Frontiers in Neurology" (https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC10801432/). Jak tłumaczą autorzy artykułu, w niskich temperaturach otoczenia dochodzi do zwężenia naczyń krwionośnych, to z kolei prowadzi do wzrostu ciśnienia tętniczego krwi, co jest znanym czynnikiem ryzyka zdarzeń sercowo-naczyniowych.
"Każdy człowiek inaczej reaguje na zimno. Wpływ niskiej temperatury na choroby sercowo-naczyniowe zależy przede wszystkim od wieku, płci i chorób współistniejących. Osoby w grupie ryzyka szczególnie powinny unikać przebywania w ekstremalnie niskich temperaturach, jak również wykonywania w tym okresie intensywnego wysiłku fizycznego, szczególnie w porannych godzinach" – wyjaśnia kardiolog prof. Piotr Jankowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum w Krakowie, cytowany w informacji prasowej przesłanej PAP. Jak dodaje ekspert kampanii "Akcja Kardioprotekcja", pacjenci z rozpoznaną chorobą sercowo-naczyniową muszą w okresie jesienno-zimowym pamiętać o regularnym przyjmowaniu leków i zachować szczególną ostrożność.
W chłodnych porach roku częstsze są infekcje układu oddechowego, które – jak potwierdzają badania – również mogą przyczyniać się do wystąpienia choroby układu sercowo-naczyniowego.
W artykule opublikowanym w 2022 r. na łamach czasopisma "Biomedicines" (https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC9856218/#B18-biomedicines-11-00071) polscy naukowcy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu podkreślają, że zakażenie wirusem grypy, paragrypy, koronawirusem czy wirusem RS zwiększa ryzyko zaostrzenia choroby wieńcowej oraz niewydolności serca, ale może też prowadzić do rozwoju choroby układu krążenia i wystąpienia zdarzeń sercowych. Na przykład badanie szkockie (https://publications.ersnet.org/content/erj/51/3/1701794) wykazało, że w pierwszym tygodniu po przebyciu wirusowej infekcji oddechowej ryzyko zawału serca jest niemal sześciokrotnie wyższe niż zwykle. Podwyższone ryzyko udaru utrzymuje się następnie przez około miesiąc po infekcji.
Eksperci kampanii "Akcja Kardioprotekcja" tłumaczą, że infekcje dróg oddechowych obciążają układ krążenia na kilka sposobów. Gdy organizm walczy z infekcją, nasilają się reakcje zapalne, co może destabilizować blaszki miażdżycowe w naczyniach krwionośnych. To z kolei może prowadzić do ich pęknięcia i zablokowania przepływu krwi, co zwiększa ryzyko zawału serca lub udaru mózgu. Z drugiej strony wzrost poziomu związków prozapalnych w czasie infekcji sprzyja nadmiernej krzepliwości krwi i powstawaniu zakrzepów. Jednocześnie pobudzenie współczulnego układu nerwowego (odpowiedzialnego za reakcję "walcz lub uciekaj") prowadzi do podwyższenia ciśnienia krwi i przyspieszenia akcji serca.
Ponadto, infekcje mogą prowadzić do odwodnienia, które pogarsza zdolność organizmu do utrzymania równowagi elektrolitowej, co stanowi dodatkowe obciążenie dla układu krążenia.
Wszystko to sprawia, że ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych rośnie, zwłaszcza u osób, które już cierpią na choroby układu krążenia. Dlatego osoby z grup ryzyka, takie jak seniorzy czy pacjenci z chorobami serca, powinny szczególnie uważnie podchodzić do profilaktyki infekcji.
Wśród innych czynników mogących mieć wpływ na częstsze występowanie zdarzeń sercowo-naczyniowych w miesiącach chłodnych eksperci wymieniają ograniczenie aktywności fizycznej w zimne dni oraz zmianę diety na mniej zdrową.
Co więcej, zimą w związku z sezonem grzewczym rośnie zanieczyszczenie powietrza, co również jest potwierdzonym czynnikiem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Zdaniem ekspertów, aby obniżyć ryzyko zawałów serca i udarów mózgu w zimnym sezonie powinno się unikać nagłych zmian temperatury. Na przykład, wychodząc na zimne powietrze z ciepłego pomieszczenia można chwilę postać w chłodniejszym korytarzu lub przy otwartych drzwiach, by ciało powoli przyzwyczaiło się do zmiany temperatury. Warto spożywać ciepłe, zdrowe posiłki bogate w witaminy, minerały i błonnik, w tym np. zupy warzywne oraz dodawać do potraw przyprawy, które naturalnie poprawiają krążenie, takie jak imbir, kurkuma, cynamon i pieprz cayenne.
Nie wolno rezygnować z aktywności fizycznej, ale trzeba ją dopasować do pory roku. Zamiast intensywnych treningów na dworze, lepiej podejmować mniej intensywną aktywność, która pomoże utrzymać dobre krążenie, jak np. krótkie spacery, jazda na łyżwach czy lekka gimnastyka w domu.
Pacjenci cierpiący na choroby sercowo-naczyniowe powinni zachować szczególną ostrożność i stosować się do zaleceń terapeutycznych odnośnie farmakoterapii i suplementacji np. witamin, jak również zdrowego stylu życia. Gdy zauważą niepokojące objawy, powinni niezwłocznie skonsultować się z lekarzem. Ogólnopolska kampania "Akcja Kardioprotekcja" (www.kardioprotekcja.pl) została zainicjowana przez firmę Zentiva, a jej celem jest poprawa świadomości dotyczącej prewencji chorób sercowo-naczyniowych. (PAP)
jjj/ bar/