Kalkulator dni płodnych

Kalkulator dni płodnych – kiedy następuje owulacja, ile trwa i czym charakteryzują się poszczególne etapy cyklu menstruacyjnego?

Cykl menstruacyjny – mimo, że na jego przebieg może wpłynąć wiele czynników – u znacznego grona pacjentek ma regularny tryb, możliwy do kontroli, a co za tym idzie – również do przewidywania jego poszczególnych faz. Na bazie tych prawidłowości powstał kalkulator dni płodnych, który pozwala w sposób orientacyjny wyznaczyć dzień owulacji, ale również datę kolejnej spodziewanej miesiączki. Oczywiście predykcje na bazie wyników z takiego kalkulatora nie powinny być brane pod uwagę jako metoda zapobiegania niechcianej ciąży, natomiast zdecydowanie mogą pomóc parze w staraniach o dziecko. Współżycie na kilka dni przed jajeczkowaniem, w dzień owulacji oraz na kilka dni po uwolnieniu komórki jajowej daje bowiem największe szanse na zapłodnienie. W jaki sposób działa kalkulator dni płodnych? Sprawdź, jakie dane trzeba do niego wprowadzić i w jakich sytuacjach może okazać się przydatnym narzędziem.

Jak obliczyć dni płodne i prawdopodobieństwo zajścia w ciążę? Kalkulator owulacji zrobi to za Ciebie

Dzięki kalkulatorom dni płodnych (inaczej określanych również mianem kalkulatorów owulacji czy jajeczkowania) można z dość dużym prawdopodobieństwem obliczyć dzień, w którym nastąpi moment uwolnienia komórki jajowej do światła jajowodu. Algorytmy mające za zadanie wyznaczenie tego terminu bazują przede wszystkim na dwóch rodzajach danych, bez których wskazanie dni płodnych nie jest możliwe. Do internetowego kalkulatora owulacji należy wprowadzić więc:

  • datę pierwszego dnia ostatniej miesiączki (czyli, z punktu widzenia medycznego, datę pierwszego dnia cyklu);
  • średnią liczbę dni trwania cyklu u danej pacjentki.

Należy tu od razu zaznaczyć, że im bardziej regularne są cykle, tym bardziej wiarygodny będzie wynik uzyskany za pomocą kalkulatora owulacyjnego. Jeśli u danej kobiety występują cykle „około” 30-dniowe, warto wówczas dodać do siebie liczbę dni z ostatnich trzech lub czterech cykli, a następnie podzielić ją przez 3 lub 4 (w zależności od tego, ile cykli bierzemy pod uwagę). Dla przykładu: średni czas trwania cyklu u pacjentki, u której następujące po sobie cykle wynosiły 28 dni, 29 dni i 30 dni wynosi 29 dni. Niestety, u pań, u których cykle wahają się między sobą o ponad 4-5 lub więcej dni i nie można tak naprawdę przewidzieć czasu ich trwania, samodzielne wyznaczenie owulacji bez rozszerzonych metod diagnostycznych (a zwłaszcza bez USG owulacyjnego) jest niemalże niemożliwe.

Jak rozpoznać dni płodne? Kalkulator a objawy owulacji

Przy rozpoznawaniu dni płodnych, kobieta – oprócz wykonania obliczeń przy pomocy kalkulatora owulacyjnego – może posłużyć się również innymi metodami. Wśród nich wyróżnia się przede wszystkim obserwację własnego ciała. Cykliczne zmiany poziomów hormonów płciowych odpowiadających za dojrzewanie komórki jajowej, jej uwolnienie do światła jajowodu i ewentualne zagnieżdżenie się zarodka w endometrium oraz utrzymanie ciąży powodują wiele przemian biologicznych, umożliwiających zapłodnienie. Dzięki tym przemianom pacjentka obserwuje również u siebie szereg charakterystycznych symptomów (choć należy tu zaznaczyć, że nie u wszystkich pań one wystąpią). Wśród najczęstszych objawów owulacji można wyróżnić:

  • zmianę konsystencji i koloru śluzu szyjkowego obecnego w pochwie. W trakcie okresu owulacyjnego staje się on przezroczysty, rozciągliwy (opisuje się jego konsystencję jako przypominającą organoleptycznie białko jaja kurzego). Te zmiany mają przede wszystkim na celu ułatwienie plemnikom wędrówkę wprost do komórki jajowej;
  • bardzo wysokie libido, tkliwość piersi, szybko występujący stan podniecenia seksualnego (a z pewnością szybszy niż w innych momentach cyklu);
  • nieznacznie podwyższoną temperaturę ciała, niepowiązaną z infekcją;
  • plamienie owulacyjne (określane również jako plamienie okołoowulacyjne) oraz ból jajnika, odczuwany przez kobietę jako kłujący ból po jednej stronie w podbrzuszu.

Objawy owulacji, takie jak zmiany w zakresie wyglądu i konsystencji śluzu pochwowego oraz wzrost libido obserwuje się u większości kobiet, natomiast plamienia owulacyjne czy ból jajnika przy uwalnianiu komórki jajowej są stosunkowo rzadkie. Oczywiście wszystkie te zmiany można obserwować w naturalnym cyklu menstruacyjnym – w przypadku przyjmowania antykoncepcji hormonalnej tego typu symptomy oczywiście nie występują (z uwagi na mechanizm blokowania owulacji).

Jeśli termin wystąpienia wymienionych powyżej objawów pokrywa się z terminem owulacji wyznaczonym przez kalkulator dni płodnych, to prawdopodobieństwo co do prawidłowego wyznaczenia okresu najwyższej płodności zwiększa się.

Testy owulacyjne jako wsparcie w wyznaczaniu dni płodnych

Jeszcze jednym elementem uzupełniającym proces precyzyjnego wyznaczania dni płodnych, są oczywiście testy owulacyjne, które można kupić w niemal każdej aptece czy drogerii. Posiłkują się nimi zwłaszcza pary, które starają się o dziecko, a u których jednocześnie występuje problem nieregularnych cykli u kobiety. Niemniej, testy owulacyjne są niekiedy pomocne również w weryfikacji wdrożonego leczenia bezpłodności, choroby Hashimoto, zespołu policystycznych jajników (PCOS) i innych schorzeń, w których kontrola jajeczkowania może być istotnym czynnikiem diagnostyczno-weryfikacyjnym.

Testy owulacyjne wykonuje się podobnie, jak domowe testy ciążowe – a więc z moczu. Ich mechanizm polega na wykrywaniu obecności hormonu luteinizującego (LH, lutropina) w organizmie, którego poziom wzrasta gwałtownie i osiąga swój pik tuż przed owulacją. I o ile testy ciążowe można określić roboczo mianem testów diagnostycznych (co do zasady potwierdzają lub wykluczają ciążę), to testy owulacyjne warto traktować jako metodę ilościową. Co to oznacza w praktyce?

Dwie ciemne, wyraźne kreski na pasku testu owulacyjnego oznaczają, że hormon luteinizujący osiągnął swój najwyższy poziom. To z kolei świadczy o tym, że w ciągu 24 do 48 godzin nastąpi owulacja (pęcherzyk Graafa pęknie i uwolni komórkę jajową do jajowodu). Niemniej, testy owulacyjne wykonywane w okolicach dni płodnych mogą nieznacznie różnić się wynikami (kreski będą raz bledsze, a raz bardziej wyraźne). Warto więc wykonać kilka takich testów – mniej-więcej o tej samej porze, dzień po dniu. Najlepiej robić to codziennie, przez 3-4 dni przed spodziewaną owulacją, w dzień owulacji oraz na 2-3 dni po jajeczkowaniu. Zachowanie i późniejsze porównanie wyników (a więc wzrostu intensywności wybarwienia kresek, a później – spadku ich intensywności) pozwoli określić fluktuację LH z większą dokładnością, a tym samym, z większą dokładnością ustalić dni płodne.

Inne metody wyznaczania dni płodnych – metoda termiczna, objawowo-termiczna i metoda obserwacji śluzu

Kalkulator dni płodnych i testy owulacyjne pomagają wyznaczyć dzień jajeczkowania – nie są jednak jedyną metodą na wychwycenie momentu uwolnienia komórki jajowej z pęcherzyka Graafa. Do tego celu służą także metody opracowane w przeszłości przez różnych specjalistów, opierające się na samoobserwacji organizmu i będące elementem naturalnych sposobów planowania rodziny (stanowią więc podstawę prowadzenia tak zwanego „kalendarzyka małżeńskiego”). Wyróżnia się wśród nich:

  • metodę Holta, inaczej określanej jako metoda termiczna. Bazuje ona na obserwacji mechanizmu nieznacznego wzrostu temperatury ciała w trakcie owulacji. W praktyce polega ona na codziennym wykonywaniu pomiaru temperatury (najlepiej w pochwie, o poranku, tuż po przebudzeniu). Dzień, w którym temperatura wzrośnie (choć są to wzrosty rzędu ułamków stopni Celsjusza), będzie prawdopodobnie dniem owulacji;
  • metodę Billingsów, czyli metodę obserwacji śluzu. Tak, jak zostało to już wspomniane powyżej, zarówno kolor, jak i konsystencja śluzu w trakcie cyklu kobiecego ulegają pewnym zmianom (co skorelowane jest ściśle z wpływem hormonów płciowych na organizm). Na samym początku cyklu i tuż po zakończeniu miesiączki śluzu jest niewiele (część pań odczuwa w tych dniach wyjątkową suchość pochwy). Następnie, na około 5-6 dni przed owulacją, śluz zmienia się – zaczyna przypominać białko jaja kurzego. Staje się przezroczysty i śliski, można rozciągać go między palcami – wszystko po to, by plemniki mogły bez przeszkód przemieszczać się w drogach rodnych kobiety. Po owulacji śluz stopniowo gęstnieje, stając się mlecznobiały, nieprzezroczysty. W tej metodzie chodzi po prostu o codzienną kontrolę wyglądu i konsystencji śluzu szyjkowego, co pozwala na wychwycenie prawdopodobnego momentu jajeczkowania;
  • metodę Roetzera, czyli metodę objawowo-termiczną. Łączy ona w sobie metody opisane powyżej – kobieta musi więc codziennie mierzyć temperaturę, zapisywać ją, a także odnotowywać zmiany w konsystencji i wyglądzie śluzu pochwowego. Jeśli pacjentka faktycznie robi to codziennie, to zobrazowanie nawet najbardziej subtelnych zmian ułatwi przedstawienie danych w formie wykresu.

Kalendarz dni płodnych (kalendarz owulacji) – dlaczego i kiedy warto go prowadzić?

Ogólnie rzecz biorąc, tak naprawdę warto, by każda kobieta w wieku rozrodczym, która nie stosuje antykoncepcji hormonalnej w celu zapobiegania ciąży (istnieją oczywiście sytuacje, w których stosuje się ją leczniczo), prowadziła własny kalendarz dni płodnych czy też kalendarz owulacji. Dlaczego?

  • Oczywiście kalendarz dni płodnych i wyznaczenie daty jajeczkowania pozwala na zwiększenie szansy na zapłodnienie – a tym samym na świadome planowanie zbliżeń w taki sposób, by odbywały się one w okresie najwyższej płodności;
  • kalendarz dni płodnych oraz dokładne zapisywanie dat miesiączek zdecydowanie ułatwia lekarzowi proces diagnostyczny i sprawia, że wywiad medyczny podczas wizyty może być przeprowadzony sprawniej;
  • kalendarz owulacji, prowadzony regularnie, pozwala na wychwycenie różnych nieprawidłowości w cyklu – w tym spóźniania się miesiączki, skrócenia lub wydłużenia czasu jej trwania czy też wahań cyklu, które powinny być powodem wizyty u ginekologa;
  • kalendarz dni płodnych może być stosowany pomocniczo w innych metodach antykoncepcji – a właściwie przy stosowaniu wyłącznie antykoncepcji mechanicznej (po prostu, unikanie zbliżeń w dni płodne zmniejsza szanse na niechcianą ciążę, nawet jeśli prezerwatywa ulegnie uszkodzeniu).

Warto także dodać, że skrupulatne prowadzenie kalendarza menstruacyjnego pomaga nierzadko zidentyfikować czynniki, które wpłynęły na zmiany cyklu (jego wydłużenie, skrócenie – czyli opóźnienie lub szybsze pojawienie się miesiączki, zmniejszenie lub zwiększenie bolesności czy intensywności krwawienia), takie jak stres (na przykład przy wymagającym projekcie w pracy), infekcje, podróże, zmiany strefy czasowej i inne okoliczności.

Dni płodne i niepłodne, czyli jak przebiega cykl miesiączkowy (faza niepłodności względnej, faza płodna, faza niepłodności bezwzględnej)

Warto pamiętać, że wyznaczenie dni płodnych oraz przybliżonego terminu owulacji nie daje gwarancji co do zajścia (lub nie) w ciążę – poszczególne fazy cyklu mogą bowiem nieznacznie się przesuwać (skracać lub wydłużać) z uwagi na wiele czynników. Wśród nich wyróżnia się chociażby różnego rodzaju choroby (w tym choroby przewlekłe – zwłaszcza nieuregulowane lub niewłaściwie leczone), długotrwały stres, nagłą utratę masy ciała lub jej wzrost i inne. Niemniej, generalnie w przypadku regularnego cyku kobiecego wyróżnia się jego trzy fazy:

  • pierwsza z nich to faza niepłodności względnej – przypadająca na okres od pierwszego dnia miesiączki do 2-4 dni przed rozpoczęciem owulacji. W tej fazie szanse na zajście w ciążę są niewielkie, natomiast nigdy zerowe – komórka jajowa może bowiem w konkretnym cyklu dojrzeć szybciej, uwalniając się do światła jajowodu wcześniej, niż zwykle;
  • druga faza to faza płodna – obejmująca okres 2-3 dni przed owulacją, dzień samej owulacji, a także 2 dni po jajeczkowaniu. Mimo tego, że komórka jajowa „żyje” około 24 godzin (a możliwość jej zapłodnienia trwa jeszcze krócej), to plemniki są w stanie bytować w drogach rodnych kobiety aż do ponad 72 godzin – dlatego więc faza płodna nie ogranicza się wyłącznie do dnia owulacji, ale trwa również przed jajeczkowaniem i po nim;
  • trzecia faza to faza niepłodności bezwzględnej. W trakcie jej trwania istnieją najmniejsze szanse na zapłodnienie. Uwolniona komórka jajowa, która nie połączyła się z plemnikiem obumiera, a pogrubione endometrium macicy przygotowuje się do złuszczenia. Fazę tę (w przypadku braku zapłodnienia) kończy krwawienie miesiączkowe.

Czy kalkulator dni płodnych może się mylić? Kiedy wykonać test ciążowy z moczu i krwi?

Kalkulator dni płodnych nigdy nie powinien być podstawą do zabezpieczania się przed niechcianą ciążą. Oprócz tego nie można traktować go również jako źródło pewnych informacji o własnym ciele i cyklu menstruacyjnym. Jest on pomocnym narzędziem w wielu sytuacjach – takich jak starania o dziecko, monitorowanie stanu własnego zdrowia czy też kontrola postępów wdrożonego leczenia – natomiast wyniki uzyskane przy pomocy tego narzędzia trzeba traktować orientacyjnie.

W związku z tym, dla potwierdzenia lub wykluczenia ciąży (którą kobieta podejrzewa u siebie lub spodziewa się jej), należy wykonać test ciążowy z moczu, a dla pewności – również badanie poziomu beta hCG z krwi. Wynik testu ciążowego można uznać za wiarygodny wtedy, gdy zostanie on wykonany co najmniej w pierwszym dniu spodziewanej miesiączki. Oczywiście w wielu przypadkach blada, druga kreska pojawia się już wcześniej, natomiast by uniknąć stresu i ewentualnego rozczarowania, warto poczekać ze zrobieniem testu płytkowego, paskowego lub innego do terminu spodziewanego okresu.


Zaburzenia owulacji i zaburzenia miesiączkowania – kiedy udać się do lekarza?

Niestety, wyznaczanie dni płodnych i momentu samej owulacji – zarówno na podstawie kalkulatora płodności, jak i wyników testów owulacyjnych czy obserwacji pochodzących z metod naturalnych – jest najbardziej precyzyjne wtedy, gdy cykle kobiece są regularne, trwają standardową liczbę dni (przyjmuje się, że wynosi ona od 21 do 35 dni) i nie ulegają nadmiernym wahaniom. U każdej kobiety, obserwującej u siebie odstępstwa od powyższych kwestii, wyznaczenie owulacji będzie trudniejsze i obarczone ryzykiem dużego błędu. Nieprawidłowo przebiegające cykle nie są jednak jedynie przeszkodą w wyznaczaniu owulacji. Mogą zwiastować bowiem rozwój wielu chorób, które powinny być poddane diagnostyce i leczeniu. Jakie objawy związane z cyklem i jego poszczególnymi etapami powinny więc skłonić pacjentkę do wizyty u ginekologa?

  • Przede wszystkim do lekarza należy się udać, gdy w cyklach nie ma żadnej regularności – jeden trwa kilkanaście dni i kończy się skąpym okresem, drugi przeciąga się do ponad 40 dni i następuje po nim obfite krwawienie, a jeszcze inny przypomina „normalny” cykl. Jeśli nie możesz ustalić, ile dni trwa Twój średni cykl z uwagi na drastyczne różnice pomiędzy nimi, udaj się do ginekologa, by wyjaśnić przyczynę problemu;
  • kontroli lekarskiej powinny poddać się także kobiety, u których cykle są krótsze, niż 20 dni oraz dłuższe niż 40 dni – a więc ich długość odbiega od przyjętej normy (nawet, jeśli są regularne);
  • wizyta u lekarza powinna odbyć się także w przypadku kobiet, które odnotowują u siebie plamienia – w tym plamienia śródcykliczne, plamienia przed rozpoczęciem miesiączki, plamienia i krwawienia po stosunku (niezależnie od momentu cyklu, w którym doszło do zbliżenia). Każdy z tych objawów może świadczyć o nieprawidłowościach hormonalnych;
  • oczywiście do lekarza powinny zgłosić się pary, które pomimo prób wyznaczenia dni płodnych, obserwacji śluzu i innych funkcji fizjologicznych oraz aktywnego starania się o potomstwo odnoszą niepowodzenia przez rok od rozpoczęcia starań;
  • powodem do niepokoju są także długie, intensywne i bolesne krwawienia – mogą one być nie tylko objawem choroby, ale również przyczyną rozwoju anemii i innych dolegliwości.

Oprócz powyższych sytuacji, do niepokojących symptomów mogących wskazywać na rozwój zaburzeń hormonalnych (w tym przebiegających z nieprawidłowym wydzielaniem i funkcjonowaniem hormonów płciowych) należą takie objawy, jak nadmierne owłosienie u kobiet w miejscach charakterystycznych dla mężczyzn (hirsutyzm), niepowiązane ze zmianą stylu życia czy diety przybieranie lub spadek masy ciała, a także bóle w dole brzucha (nie tylko w trakcie trwania miesiączki).

Źródła:

  1. D. M. Takemoto, M. S. Beharry, tłum. dr n. med. Ł. Machnica, Co jest normą? Dokładna i efektywna ocena miesiączkowania [w:] Medycyna Praktyczna, 20.06.2016
  2. Prof. dr n. med. V. Skrzypulec-Plinta, Czy dzień przed owulacją można zajść w ciążę? [w:] Medycyna Praktyczna, 27.03.2013
  3. Prof. dr hab. n. med. V. Skrzypulec-Plinta, Jak długo plemniki żyją w ciele kobiety? [w:] Medycyna Praktyczna, 14.03.2012
  4. Lek. E. Stefanowicz, Zaburzenia miesiączkowania [w:] Medycyna Praktyczna, 03.12.2022
  5. Dr n. med. A. Mierzwicka, dr n. med. J. Kuliczkowska-Płaksej, prof. dr hab. n. med. M. Bolanowski, Algorytm postępowania w nieregularnych cyklach miesiączkowych [w:] Ginekologia po Dyplomie 01/2019
  6. Dr hab. n. med. A Drosdzol-Cop, lek. A. Białka, lek. A. Tymińska-Bandoła, mgr W. Powrosło, prof. nadzw. dr hab. n. med. R. Stojko, prof. dr hab. n. med. V. Skrzypulec-Plinta, Prawidłowy cykl miesiączkowy i zaburzenia miesiączkowania u dziewcząt [w:] Ginekologia po Dyplomie 02/2017
  7. Dr n. med. A. Czyżyk, dr n. med. K. Olszak-Wąsik, prof. dr hab. n. med. R. Kurzawa, Zaburzenia owulacji – jak powinniśmy postępować w 2021 roku w świetle najnowszych wytycznych [w:] Ginekologia po Dyplomie 04/2021
  8. J. R. Jensen, MD, Wstępna ocena płodności przez ginekologa [w:] Ginekologia po Dyplomie 06/2014
  9. M. Radwan, D. Zamkowska, D. Wójcik, T. Ziółkowski, Stymulacja owulacji [w:] Ginekologia i Perinatologia Praktyczna 2017, tom 2, nr 1
  10.  Prof. dr hab. n. med. K. Łukaszuk, lek. K. Kozioł, prof. dr hab. n. med. G. Jakiel, prof. dr hab. n. med. A. Jakimiuk, prof. dr hab. n. med. P. Jędrzejczak i inni, Diagnostyka i leczenie niepłodności – rekomendacje Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii (PTMRiE) oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGiP) [w:] Ginekologia i Perinatologia Praktyczna 2018, tom 3, nr 3
  11.  K. Jankowska, Przedwczesne wygasanie czynności jajników [w:] Borgis – Postępy Nauk Medycznych 12/2014
  12.  B. Kozak-Pawulska, I. Sudoł-Szopińska, W. Jakubowski, Anatomia prawidłowa i ultrasonograficzna jajnika, w tym obraz zmian zachodzących w trakcie cyklu jajnikowego [w:] Borgis – Medycyna Rodzinna 2/2007
  13.  K. Kozioł, P. Lewandowski, J. K. Wolski, Rozród człowieka. Malejąca rola kobiety w niepłodności małżeńskiej [w:] Borgis – Nowa Medycyna 5/2000
  14.  M. Szafarowska, M. Jerzak, Procesy starzenia się komórki jajowej a niepłodność [w:] Ginekologia Polska 04/2013