Dlaczego w przypadku przeziębienia nie dostaniesz recepty na antybiotyk?

Przeziębienie jest niegroźną, wirusową infekcją górnych dróg oddechowych i jednocześnie jedną z najczęstszych przyczyn zwolnienia z pracy lub szkoły. Najczęstszym czynnikiem sprawczym są rhinowirusy, jednak przeziębienie może być spowodowane także ponad 200 innych wirusów. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową, czyli w wyniku kontaktu z zakażoną wydzieliną (ślina, katar, kaszel) lub w wyniku bezpośredniego kontaktu z chorą osobą [1]. 

Przeziębienie - objawy

Przeziębienie zwykle trwa między 7 a 10 dni, a do jego objawów zalicza się: 

  • nieżyt nosa (katar),
  • złe samopoczucie, bóle mięśni,
  • ból i drapanie w gardle,
  • rzadko stan podgorączkowy lub gorączka,
  • suchy kaszel, następnie przechodzący w wilgotny, 
  • poczucie pełności w uszach i zatokach,
  • czasami zapalenie spojówek [2,3];

Najczęściej ustępuje samoistnie i bez dalszych komplikacji, jednak czasami może dojść także do zapalenia ucha środkowego lub zapalenia zatok [2].

Antybiotyki na przeziębienie - dlaczego nie działają?

Antybiotyki to grupa leków przeciwbakteryjnych. Oznacza to, że są skuteczne jedynie w przypadku infekcji bakteryjnej i nie działają leczniczo w przypadku choroby spowodowanej przez wirusy. Ponieważ nie znaleziono jeszcze leku, który mógłby wyeliminować wirusy powodujące przeziębienie z organizmu, w trakcie tej infekcji stosuje się leczenie objawowe. Wybór leków i schematu leczenia, nawet przy użyciu leków sprzedawanych bez recepty, zawsze jest decyzją lekarza, który bierze pod uwagę inne przyjmowane przez pacjenta leki, jego choroby i ewentualne przeciwwskazania do stosowania farmaceutyków [4].

Nadużywanie antybiotyków - do czego prowadzi?

Antybiotyki, tak jak inne leki, należy stosować wyłącznie, jeśli są do tego wskazania. Każde użycie wiąże się z potencjalnymi działaniami niepożądanymi, które akceptujemy, jeżeli nieleczona choroba stanowi większe ryzyko dla zdrowia pacjenta. Dodatkowo, coraz większy problem stanowi oporność bakterii na antybiotyki, a narasta ona przy każdym zastosowaniu substancji przeciwbakteryjnych. Naukowcy obawiają się, że wkrótce powrócimy do czasów, gdy nie będziemy w stanie wyleczyć infekcji bakteryjnej, ponieważ żaden lek nie będzie skuteczny. Te czynniki są przyczyną dużej ostrożności lekarzy w przepisywaniu tej grupy leków. Nie oznacza to jednak, że antybiotyków należy się bać, a jeżeli lekarz uzna, że ich zastosowanie jest konieczne, bardzo ważne jest pełne zastosowanie się do jego zaleceń, w tym przyjęcie wszystkich dawek, nawet jeśli objawy ustąpią [4].

Jak leczyć przeziębienie?

W zmniejszeniu objawów infekcji istnieją leki, które przyniosą ulgę w przypadku gorączki, bólu głowy i mięśni, zminimalizują uczucie “zatkanego nosa”, a także rozrzedzą wydzielinę, dzięki czemu ułatwią odkrztuszanie. Dodatkowo, przy użyciu niektórych leków, najczęściej w sprayu, można zmniejszyć bolesność gardła i poczucie chrypki. 

By utrzymać odpowiednią higienę nosa, można stosować sól morską w sprayu. Ważne jest także oddychanie świeżym, wilgotnym i chłodnym powietrzem, co można osiągnąć dzięki użyciu oczyszczacza powietrza oraz utrzymywaniu temperatury domowej w okolicach 19-20 stopni Celsjusza. 

Na złagodzenie bólu gardła i nawilżenie śluzówki dobrym sposobem jest także picie ciepłych płynów, np. wody lub herbaty z miodem [1, 2, 3, 5, 6].

Niemijające przeziębienie, czyli kiedy antybiotyk może być konieczny?

Przeziębienie w znacznej większości przypadków ustępuje samoistnie, jednak zdarzają się sytuacje, w których dojdzie do powikłań w postaci nadkażenia bakteryjnego, np.: ostrego zapalenia ucha środkowego lub ostrego zapalenia zatok. Wtedy też, rozpatrując każdy przypadek indywidualnie, lekarz może podjąć decyzję o włączeniu antybiotykoterapii. Warto skontaktować się z ochroną zdrowia, jeśli objawy utrzymują się powyżej 10 dni, nastąpiło pogorszenie stanu po wcześniejszej poprawie lub pojawią się nowe, niepokojące dolegliwości [1, 2]

Niemniej warto pamiętać, że suchy, napadowy kaszel może się utrzymywać aż do 2 miesięcy po infekcji. Jest to spowodowane uszkodzeniem błony śluzowej gardła, która staje się bardziej wrażliwa na podrażnienie, co skutkuje częstszym “uruchomieniem” mechanizmu obronnego, którym jest kaszel [6] . 

Na zakończenie przypominamy, że części infekcji można zapobiec dzięki stosowaniu się do podstawowych zasad higieny, czyli między innymi: częstemu myciu rąk, zostaniu w domu gdy chorujemy i zasłanianiu jamy ustnej przy użyciu chusteczki higienicznej w trakcie kichania lub kaszlu [1].