Szacowany czas czytania: 10 minut
Triada atletki – kiedy sport przestaje być zdrowy
Często można spotkać się z hasłem „sport to zdrowie”. Dotyczy to jednak sportu rekreacyjnego – podporządkowanie całego życia i myślenia treningom może doprowadzić do poważnych zaburzeń psychiatrycznych i hormonalnych. W niektórych przypadkach, zwłaszcza u kobiet, dochodzi do rozwinięcia względnego niedoboru energii w sporcie (potocznie nazywanego triadą atletki lub triadą sportsmenek).
Objawy triady sportsmenek
Triada atletki to współwystępowanie trzech zaburzeń:
- niewystarczającej podaży energii – najczęściej spowodowanej zaburzeniami odżywiania;
- wtórnego braku miesiączki – o którym można mówić, gdy okres nie pojawia się przez co najmniej 3 miesiące i stan ten nie jest spowodowany ciążą ani menopauzą; czasem jest poprzedzony innymi zaburzeniami, np. nieregularnymi cyklami ze skąpą menstruacją lub brakiem owulacji;
- demineralizacji kości – wywołanej niedoborami składników odżywczych oraz zaburzeniami hormonalnymi i mogącej prowadzić do osteoporozy, a tym samym do łamliwości kości [1].
Ponadto, mogą im towarzyszyć inne objawy wynikające z nadmiernego reżimu treningowo-dietetycznego, m.in.: przewlekłe zmęczenie, anemia, odwodnienie, nawracające infekcje, erozja szkliwa oraz zaburzenia gospodarki elektrolitowej i kwasowo-zasadowej, schorzenia psychiatryczne (np. depresja), a także ze strony układu pokarmowego [2].
Kto jest najbardziej narażony?
Triada atletki może wystąpić u każdej aktywnej fizycznie kobiety, jednak tego typu zaburzenia najczęściej występują w sportach, w których szczególnie ważne jest utrzymanie niskiej masy ciała, np. lekkoatletyka, gimnastyka, łyżwiarstwo figurowe. Dodatkowo, presja na bycie szczupłą może powodować niską samoocenę, która wraz z przewlekłym stresem (związanym np. z przygotowywaniem się do zawodów) zwiększa ryzyko rozwoju zaburzeń odżywiania, m.in. anoreksji i bulimii [2].
W przypadku dziewcząt i młodych kobiet, minimalne zapotrzebowanie energetyczne wynosi zwykle ok. 45 kcal na kg beztłuszczowej masy ciała, a kiedy dojdzie do ograniczenia podaży kalorii poniżej 30, organizm jest zmuszony ograniczyć wydatki energetyczne do najbardziej niezbędnych, co skutkuje m.in. zanikiem miesiączki i ograniczeniem kościotworzenia [4].
Diagnostyka względnego niedoboru energii w sporcie
Triada atletki stała się tak powszechna, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) powołał grupę ekspertów, której celem jest zbadanie problemu i opracowanie możliwych rozwiązań. Jednym z efektów jej pracy jest propozycja programu przesiewowego obejmującego:
- kwestionariusz ankietowy zawierający pytania dotyczące m.in. poziomu stresu, samopoczucia i osiąganych podczas treningów wyników;
- wywiad żywieniowy;
- badania krwi z profilem hormonalnym;
- pomiar gęstości mineralnej tkanki kostnej i składu ciała tzw. metodą DXA.
Umożliwia to zakwalifikowanie pacjentki do jednej z trzech kategorii ryzyka: zielonej, żółtej lub czerwonej, co pomaga w wyborze najodpowiedniejszego postępowania [4].
Leczenie triady atletki
Podstawą leczenia triady atletki jest zwiększenie dostępności energii, zarówno poprzez zwiększenie jej podaży, jak i zmniejszenie spalania, co wiąże się z tymczasowym ograniczeniem liczby i intensywności treningów. Zwykle nie zaleca się jednak całkowitej rezygnacji z aktywności fizycznej, jako że stanowi ona ważną część życia młodych sportsmenek [1].
Wskazana jest współpraca z dietetykiem, który zadba o odpowiednią zawartość witaminy D i wapnia w pokarmie. Należy jednak podkreślić, że w celu zwiększenia gęstości kości u kobiet z triadą atletki nie przepisuje się leków stosowanych w osteoporozie postmenopauzalnej (np. bisfosfonianów) [2]. W razie trudności w przywróceniu menstruacji, czasem zaleca się przyjmowanie dwuskładnikowej doustnej antykoncepcji zawierającej estrogeny, która dostarcza z zewnątrz brakujących hormonów. Warto jednak podkreślić, że nie jest to ogólnie przyjęta metoda leczenia, a każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie przez ginekologia lub endokrynologa [2, 4].
W przypadku wystąpienia zaburzeń odżywiania, konieczne może być nie tylko wsparcie otoczenia (rodziny, trenera i koleżanek z grupy), ale również psychoterapia i leczenie farmakologiczne. Nie należy się ich obawiać, ponieważ jako jedyne z wymienionych metod skupiają się na przyczynie zaburzenia i zapobiegają jego nawrotowi w przyszłości [1, 2].