Prezes NRPiP: największym problemem jest obecnie organizacja ochrony zdrowia oraz dostęp do funduszy

Na temat rozwoju pielęgniarstwa i położnictwa w Polsce oraz problemach i wyzwaniach zawodowych rozmawiamy z Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych mgr piel. Mariolą Łodzińską.

Mgr poł. Maja Wielgosz: Jak ocenia Pani Prezes rozwój w badaniach naukowych przeprowadzanych przez polskie położne w ostatnich latach?

Prezes Mariola Łodzińska: Zespół badaczek z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego oraz Fundacji na Rzecz Wspierania Położnych przeprowadził badanie w 2023 roku, z których wynika, że do tej pory nie prowadzono badań naukowych obejmujących całą populację polskich położnych. 

Jeśli chodzi o badania prowadzone przez położne, zdecydowanie cieszy coraz większe ich zaangażowanie w realizację badań naukowych oraz wdrażanie wyników w codziennej pracy. Dzięki temu rozwijamy się dynamicznie. Nie boję się powiedzieć, że dzisiaj nasz rozwój to szósty czy nawet siódmy bieg. Zmienił się profil pacjentek, a za tym idą nowe wyzwania. Sytuacja demograficzna stawia coraz to nowe wyzwania również w zakresie pozyskiwania nowych kompetencji.

MW: Jakie największe trudności pojawiają się w realizacji i organizacji badań naukowych, przeprowadzanych przez położne?

MŁ: W opracowanej Strategii na rzecz rozwoju pielęgniarstwa i położnictwa w Polsce miał powstać instytut pielęgniarstwa i położnictwa, którego celem miało być m.in. prowadzenie badań naukowych. Myślę, że wciąż największym problemem w chwili obecnej jest organizacja ochrony zdrowia oraz dostęp do funduszy. Jedno i drugie w sposób znaczący ogranicza ich prowadzenie. 

MW: Jakie podstawowe zmiany w systemie nauczania położnych, mogłyby wpłynąć na zwiększenie atrakcyjności tego kierunku?

MŁ: Myślę, że bardzo ważne jest zastosowanie zdobytej wiedzy w praktyce. Dzisiaj w mojej ocenie za mały kładziemy nacisk na praktykę i poznanie zawodu nie tylko w warunkach symulowanych, ale też w rzeczywistości. W naszej ocenie kształcenie w formie online jest niedopuszczalne, zwłaszcza przy praktycznej nauce zawodu. 


MW: Czy poród domowy jest w Pani Prezes opinii bezpieczny?

MŁ: Poród domowy jest bezpieczny z uwagi na przyjazne i znane dla kobiety rodzącej środowisko, o ile jest prowadzony zgodnie ze wskazaniami i w obecności doświadczonej i kompetentnej położnej. W przypadku ciąży fizjologicznej przebiegającej bez żadnych powikłań, to w mojej ocenie dopuszczalna i bezpieczna procedura. 
 

MW: Czy Standard Opieki Okołoporodowej jest ciągle niedoścignionym ideałem, czy rzeczywiście dostrzega Pani Prezes pozytywne zmiany w jego realizacji przez personel medyczny?

MŁ: SOO jest drogowskazem i według mnie konieczne jest jego dalsze rozszerzanie oraz zmiany organizacyjne, które umożliwiają jego realizację, a położnym pozwoli zgodnie z jego programem w pełni realizować świadczenia zdrowotne. Niepokoją wciąż różnicę między podmiotami w realizacji SOO: w jednych szpitalach jest realizowany prawie w 100 proc., w innych to bardzo odległy biegun. I niestety nie wszystko zależy tylko od personelu, niejednokrotnie bardzo wiele od zarządzających. 


MW: W jakiej przestrzeni zawodowej, prócz szpitala, mogłaby realizować się położna?

MŁ: Położna to olbrzymie wsparcie dla kobiet. Zwracam uwagę, że według mnie szpital to właśnie część zasobów do realizacji i wykorzystania kompetencji. Dzisiaj znacząco skrócił się czas pobytu kobiety po porodzie w szpitalu i z jednej strony dość szybko wraca do bezpiecznego środowiska jakim jest dom, ale z drugiej strony nie ma już czasu, żeby nauczyć ją karmienia dziecka,  opiekowania się noworodkiem, obserwowania fizjologicznej żółtaczki czy właściwego rozumienia sygnałów wysyłanych przez własne ciało. Moim zdaniem jest olbrzymia przestrzeń do realizacji kompetencji zawodowych położnych poza szpitalami, np. w prywatnych praktykach położnych.


MW: Jak można byłoby udoskonalić opiekę połogową w Polsce?

MŁ: Kluczem do sukcesu jest organizacja ochrony zdrowia w ramach koordynacji i skoordynowanie działań pomiędzy szpitalem a podstawową opieką zdrowotną, zwłaszcza przy realizacji świadczeń przez praktyki położnych, które samodzielnie kontraktują świadczenia z NFZ. Mamy świetnie przygotowane położne, położnych i najlepszym rozwiązaniem będzie pozwolić im samodzielnie realizować swoje obowiązki i opiekować się kobietami, ale też wykorzystać w tym celu szeroko pojętą  cyfryzację.

MW: Dziękuję za rozmowę. 

Słowa kluczowe